czwartek, 22 stycznia 2009 r.
Z udziałem legend polskiego futbolu ze Złotej Jedenastki Kazimierza Górskiego w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się w środę impreza promocyjna Polski, Śląska i Chorzowa - jako miejsca rozgrywek Euro-2012.
"Stadion Śląski - to stadion magiczny. Ten stadion zasługuje na aktywny udział w Euro-2012" - przekonywał wieloletni kapitan reprezentacji polski Włodzimierz Lubański, gość honorowy wieczoru "Od Włodka Lubańskiego, polskiej gwiazdy futbolu, do Euro-2012 na Śląsku".
Komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner nazwała Lubańskiego w swoim przemówieniu "ambasadorem polskiej piłki nożnej, polskiego Euro-2012, Polski w UE".
Mieszkający obecnie w Belgii piłkarz i trener podkreślał swoje związki ze Śląskiem. "Tam zacząłem kopać piłkę, tam mieszkałem w familioku, tam zacząłem grać w Górniku Zabrze, tam na Stadionie Śląskim przeżyłem największe wzruszenia i radości" - powiedział.
Organizatorem i gospodarzem imprezy był eurodeputowany PO Jerzy Buzek, który przypomniał, że "najlepszym miejscem dla zwycięstw polskiej reprezentacji jest Stadion Śląski w Chorzowie. To miejsce, gdzie dokonywały się największe zwycięstwa". Dlatego - jego zdaniem - w pełni zasługuje on na organizację spotkań Euro- 2012.
Tego zdania był minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki. "Jeśli chodzi o potencjał i dokonania, Chorzów jest nie do pobicia" - mówił.
Zapewniał, że ma takie same szanse na goszczenie meczów w 2012 roku jak inne miasta: Kraków, Gdańsk, Poznań i Wrocław. Według niego, ostatecznego wyboru UEFA ma dokonać na przełomie 2009/10 roku, kiedy podejmie decyzję, ile polskich miast będzie gościło rozgrywki mistrzostw Europy, organizowanych przez Polskę wspólnie z Ukrainą. Wstępnie planuje się, że będą to cztery stadiony (w tym na pewno Stadion Narodowy w Warszawie), podobnie jak na Ukrainie.
"Dzisiaj wszystkie te polskie miasta mają szanse być gospodarzami. Wszystkie są na tej samej pozycji; jeden stadion jest pewny: Warszawa" - powiedział Drzewiecki.
"Po cichu - jako obywatel, nie jako minister - wierzę, że Polska będzie miała przynajmniej pięć stadionów, a może nawet sześć" - dodał. Musiałby się to odbyć kosztem Ukrainy - ale minister zastrzegł, że "oczywiście życzy partnerom ukraińskim, żeby wszystko im się udało".
Buzek podkreślał współpracę Polski i Ukrainy w organizacji Euro 2012. "UEFA jest lepsza niż UE i jednoczy nas szybciej ponad granicami Schengen" - podkreślił.
"Metaforycznie UE przekroczy swoje granice. Sport pozwala na pokonywanie granic, wzmacniając współpracę między UE a jej wschodnimi sąsiadami" - powiedział przewodniczący Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering. Lubańskiego, którego karierę sportową przypomniał podczas imprezy film "Kapitan" Ewy Haczyk z 2006 roku, nazwał "jednym z najlepszych piłkarzy w historii polskiego futbolu".
Wśród gości w PE byli także przedstawiciele władz województwa śląskiego i śląskich miast, ambasadorowie Polski w Belgii i przy UE, przedstawiciele belgijskiej Polonii oraz eurodeputowani. Oprawę muzyczną zapewnił zespół Cezariusza Gadziny.
źródło: www.wp.pl
Orły Górskiego promowały wczoraj w Brukseli chorzowski stadion. Ramię w ramię stanęli z nimi minister sportu Mirosław Drzewiecki i szef PZPN Grzegorz Lato. Politycy i sportowcy przekonywali, że warto rozegrać mecze Euro 2012 właśnie w Chorzowie. Impreza odbyła się z inicjatywy europosła Jerzego Buzka.
Stadion Śląski w Chorzowie to jak dotąd jedyny obiekt, na którym realnie mogłyby zostać zorganizowane mecze Euro 2012. Problem w tym, że wciąż czeka na remont. Od jesieni, kiedy zburzono górującą nad nim wieżę, na trybunach nie dzieje się praktycznie nic.
Dla odmiany praca wre przed stadionem. Część parku została odgrodzona, z za siatką widać pracujących ludzi. Ścinają gałęzie drzew, układają krawężniki, widać także stosy kostki brukowej. To budowa parkingu na kilkaset miejsc i nawet zima nie wstrzymała prac.
Główny remont stadionu rozpocznie się dopiero w czasie wakacji. Przebudowa jednej trzeciej trybun i budowanie dachu łącznie mają zająć prawie dwa lata.
źródłó: www.rmf.fm